Kto wygra Ligę Mistrzów?

Pieniądze nie grają. Ułatwiają jednak rywalizację, dlatego spójrzmy na możliwości finansowe półfinalistów piłkarskiej Ligi Mistrzów.

Udostępnij

$\"\"$ Tegoroczne półfinały najważniejszych klubowych rozgrywek piłkarskich na świecie będą zapewne rekordowe dla telewizji Canal+, bowiem transmitowane będą mecze z trójką Polaków w składzie. Choć Borussia Dortmund to jedyny niepokonany dotąd w tym sezonie uczestnik Champions League, trzeba ostudzić nastroje – z punktu widzenia klubowych księgowych, BVB to kopciuszek w stawce.

Gdyby o triumfie w sporcie decydowały przychody, niekwestionowanym liderem byłby Real Madryt. "Królewscy" od ośmiu lat liderują rankingowi Deloitte, mimo faktu, że ostatni raz prestiżową imprezę wygrali ponad dekadę temu. W minionym roku przychody tego klubu zatrzymały się na kwocie 512,6 mln euro.

FC Barcelona w minionym sezonie zainkasowała 483 mln euro, FC Bayern – 321,4 mln, a Borussia – 189,1 mln. Dla ekipy z Zagłębia Ruhry to i tak niebywały sukces, bowiem zapomnieć można o widmie bankructwa, które jeszcze kilka lat temu zaglądało w oczy kibicom z tego regionu.