IAAF krytykuje Rosjan
Przedstawiciel Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych (IAAF) krytykuje rosyjskie władze za brak promocji zbliżających się Mistrzostw Świata.
Moskiewski stadion Łużniki już 10 sierpnia tego roku ugości najlepszych lekkoatletów świata. Odbywać się tam będą bowiem Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce. Z tej okazji przewodniczący IAAF udał się do stolicy Rosji, by spotkać się z najwyższymi władzami państwowymi.
Lamine Diack nie żałował słów krytyki. W ogniu oskarżeń znalazł się zarówno Władimir Putin jak i Dmitrij Miedwiediew. Zdaniem szefa IAAF nie zaangażowali się oni bowiem w odpowiednim stopniu w działania marketingowe, które promowałyby lekkoatletyczne mistrzostwa.
Diack podkreślał, że w mediach ciągle mówi się o Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi czy o Uniwersjadzie w Kazaniu, ale o Mistrzostwach Świata w lekkoatletyce ciągle się milczy. Przewodniczący IAAF boi się, że zawody te zakończą się klapą, ponieważ trybuny będą świecić pustkami.