Przed podatkiem nie uciekną
Przez chwilę wydawało się, że kluby piłkarskie we Francji nie będą musiały płacić 75% podatku. Okazuje się jednak, że żadnych przywilejów nie będzie.
Noel Le Graet, który piastuje stanowisko prezydenta Francuskiego Związku Piłki Nożnej (FFF) w jednym z wywiadów ogłosił niedawno, że otrzymał od prominentnego polityka zapewnienie, że 75% podatek dotyczyć będzie tylko wielkich firm, a kluby sportowe do takich nie są zaliczane.
To dawało nadzieję, że pensje piłkarzy nie będą musiały ulec zmianom i finanse tamtejszych klubów nie zostaną zrujnowane. Nic jednak z tego. Dla drużyn nie przewidziano bowiem żadnej taryfy ulgowej.
Francuskie władze jasno sprecyzowały, że podatkiem objęty zostanie każdy pracownik, którego zarobki w ciągu roku przekroczą milion euro – nawet jeśli jest sportowcem. To stawia przed klubami piłkarskimi ogromne wyzwanie.
Nad przyszłością francuskiej piłki zastanawialiśmy się dokładnie rok temu TUTAJ.