Boateng przeciwko rasizmowi
Piłkarz AC Milan - Kevin Prince Boateng - został zaproszony przez Organizację Narodów Zjednoczonych na konferencję poświęconą walce z rasizmem.
Niedawno reprezentant Ghany, obrażony przez kibiców rywali, doprowadził do przerwania sparingu "Rossonerich".
25-letni pomocnik wygłosi 15-minutową przemowę na temat dyskryminacji na tle rasowym podczas Międzynarodowego Dnia Walki z Rasizmem, 21 marca w Genewie.
– To zaproszenie to dla mnie ogromny zaszczyt. Opowiem, co o tym naprawdę myślę – mianowicie, że wszyscy jesteśmy równi, a wydarzenia z Busto Arsizio [gdzie odbywał się sparing Milanu – przyp.red.] były czymś złym i nie powinny się powtórzyć. – powiedział Boateng.
Towarzyskie spotkanie Milanu z czwartoligowym klubem Pro Patria (3 stycznia) zostało zakończone po niespełna 30 minutach po tym, jak mediolańscy piłkarze opuścili boisko na znak protestu przeciwko rasistowskim okrzykom kibiców gospodarzy.
Pierwszy do szatni zszedł Boateng, a na znak solidarności reszta drużyny podążyła jego śladami. Liga włoska nie nałożyła na klub kary; uznała, że zachowanie "Rossonerich", choć niezgodne z przepisami, było zrozumiałe.
Gest Boatenga poparło nie tylko wielu piłkarzy z całego świata, ale też prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej (FIFA) Joseph Blatter.
– Kiedy zawodnik schodzi z boiska z powodu rasistowskich okrzyków, daje bardzo jasny i odważny sygnał. Nie jest łatwo powiedzieć: Dość tego! Taka postawa zasługuje na pochwałę. – przyznał Szwajcar.