Z Glasgow do Anglii?
Właściciel Glasgow Rangers - Craig Whyte - chciałby, żeby jego klub występował w silniejszej lidze. Głośno mówi o dołączeniu do angielskiej Premiership.
Powodem takich spekulacji jest brak rentowności klubu, który występuje w niszowej lidze. Jedynym rywalem 54-krotnych mistrzów kraju jest co roku Celtic Glasgow, a brak jakiejkolwiek rywalizacji prowadzi do upadku rozgrywek. Szkockie kluby coraz gorzej radzą sobie w europejskich pucharach, a doskonałym przykładem jest tegoroczny sezon w którym Celtic wywalczył awans do fazy grupowej Ligi Europejskiej dzięki walkowerom.
– Jesteśmy częścią szkockiego futbolu, więc zainwestowanie w drużynę 100 mln funtów byłoby nieopłacalne. Co innego, gdybyśmy dołączyli do innej ligi, powiedzmy angielskiej Premier League. Obecnie nie gramy w niej, ale chcielibyśmy tam wystąpić – mówi Whyte. – Pracujemy nad dołączeniem do angielskiej ekstraklasy. Jednak mamy także inne pomysły, by przenieść się do którejś ze skandynawskich lig lub Eredivisie – dodaje właściciel klubu.