Frekwencja „do Nowego Roku”
Jeśli ktoś zastanawia się czy frekwencja na stadionach piłkarskich w obecnym sezonie jest wyższa niż 12 miesięcy wcześniej to już śpieszymy z odpowiedzią – zależy gdzie…
Choć sezon 2012/2013 na dobrą sprawę nawet nie jest jeszcze na półmetku to i tak jest już dogłębnie analizowany. Zbadano między innymi frekwencję na piłkarskich stadionach i porównano ją z analogicznym okresem rozgrywek poprzedniego sezonu. Pod uwagę brano spotkania rozegrane do 31 grudnia.
Okazuje się, że w większości lig kibiców jest więcej niż w poprzednim sezonie. Najwięcej zyskały rozgrywki w Anglii (3,6%). Co ciekawe „na minusie” jest Bundesliga, której ubyło 6,3 procenta widzów. Taka sytuacja jest podyktowana w dużej mierze przez to, że ligę opuściła Hertha BSC, a beniaminkiem jest zespół SpVgg Greuther Furth o małym stadionie i dość nikłej jak na Niemcy frekwencji (po odjęciu danych dotyczących klubów, które opuściły Bundesligę lub do niej awansowały spadek średniej frekwencji wynosi tylko 2,7%).
Nie mniej jednak dalej Bundesliga może szczycić się największą oglądalnością z wysokości trybun. Każdy mecz ligowy śledzi tam ponad 45 tysięcy osób. Na drugim miejscu jest Premier League (34,6 tysięcy), a na trzecim La Liga (w czym ogromna zasługa FC Barcelony i Realu Madryt) z wynikiem 28,7 tysiąca widzów. W zestawieniu próżno szukać T-Mobile Ekstraklasy…