Bayern Monachium nie będzie miał strat w tym roku finansowym, ale pozbędzie się gwiazdy
Przychody z Klubowych Mistrzostw Świata, które zostaną rozegrane latem, po raz pierwszy od dekad uchronią Bayern przed stratą w tym roku finansowym, niemniej Bawarczycy zdecydują się na istotny i zaskakujący ruch personalny.
Jednym z powodów, dla których klub nie zaproponował Thomasowi Muellerowi nowego kontraktu, był „finansowy zdrowy rozsądek”, ponieważ 35-latek nadal jest jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy w drużynie z Alianz Arena i nie jest już potrzebny ze sportowego punktu widzenia. Czas Muellera w Bayernie najprawdopodobniej zakończy się tego lata. Obie strony omawiają obecnie optymalny moment na ogłoszenie odejścia Niemca i inne warunki, takie jak potencjalne krótkoterminowe przedłużenie umowy, aby wziął udział w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Żywa legenda
Mueller w Bayernie grał przez 17 lat i w tym okresie kolekcjonował z Bawarczykami trofea. Kierownictwo klubu skłania się ku temu, by po zakończeniu kariery piłkarskiej napastnik mógł realizować się na innym polu, w roli działacza. Jednak niemieckie media podają, że nie można wykluczyć, iż Niemiec zdecyduje się na dalszą grę w piłkę, tyle że już poza Bawarią.
Mueller zarabiał dotąd rocznie niemal 20 mln euro, co sprawiło, że władze Bayernu wolały, by jego etap gry na Alianz Arena dobiegł końca. Takie podejście do sprawy wynika również z prostego faktu. Weteran nie jest już bowiem wiodącą postacią w drużynie, który w tym sezonie walczy o odzyskanie mistrzostwa Niemiec.
Kierunek amerykański?
Jednak gdyby Mueller tylko zechciał, to mógłby działać w klubowych strukturach. A gdyby taka praca mu się spodobała, być może w przyszłości mógłby ubiegać się o stanowisko prezesa Bayernu. W każdym razie „Kicker” ustalił, że piłkarz może chcieć kontynuować karierę na innym kontynencie. Kuszącą perspektywą są dla niego przenosiny za ocean i gra w MLS.
