Ecclestone sprzedał swoją kolekcję samochodów synowi założyciela Red Bulla
Były szef Formula One Administration i brytyjski biznesmen Bernie Ecclestone sprzedał swoją kolekcję aut wyścigowych Markowi Mateschitzowi, synowi założyciela Red Bulla – podał "Daily Mail", nie ujawniając wartości transakcji, ale szacuje się, że kwota sięga nawet 500 milionów funtów.

– Zawsze darzyłem moje samochody wielkim sentymentem, ale nadszedł moment, by zastanowić się nad ich przyszłością po moim odejściu – powiedział 94-letni Ecclestone, który przez całe życie był związany ze światem wyścigów.
Wśród jego wyjątkowych pojazdów znajduje się m.in. Ferrari F2002, którym Michael Schumacher zdobył swój piąty tytuł mistrza świata F1. Kolekcja obejmuje również inne modele Ferrari oraz bolidy Brabhama, w tym słynny Brabham BT46B wyposażony w unikalny wentylator, który nie tylko chłodził silnik, ale także zwiększał docisk aerodynamiczny poprzez odsysanie powietrza spod pojazdu.
– Te samochody odzwierciedlają 70-letnią historię sportów motorowych. Jestem przekonany, że trafiły w odpowiednie ręce. Chciałem również oszczędzić mojej młodej żonie potencjalnych kłopotów związanych z kolekcją – dodał Ecclestone.
Obecną żoną miliardera jest młodsza od niego o 46 lat Brazylijka Fabiana Flosi, z którą doczekał się syna w wieku 89 lat.
Nowy właściciel kolekcji, Mark Mateschitz, to jedyny syn Dietricha Mateschitza – współzałożyciela Red Bulla, który zmarł w 2022 roku po walce z rakiem.
Według magazynu „Forbes” majątek Berniego Ecclestone’a szacowany jest na 2,4 miliarda dolarów.
