Finał Raw Air w Vikersund w cieniu… nieprzyjemnego zapachu
Mieszkańcy Vikersund, gdzie w połowie marca odbędzie się finał prestiżowego turnieju Raw Air w skokach narciarskich, obawiają się, że ich miejscowość zostanie zapamiętana nie z powodu sportowych emocji, lecz intensywnego, trudnego do zniesienia odoru. Powodem jest nieudany proces nawożenia pól osadami ściekowymi.

W pobliżu skoczni, zaledwie kilometr od obiektu, rozprowadzono aż 800 ton tego materiału, co – jak donosi norweska telewizja NRK – spowodowało, że w całym mieście unosi się nieznośny smród.
Lokalne władze przyznały, że coroczna praktyka użyźniania gleby tym sposobem w tym roku nie przebiegła zgodnie z planem. Próby neutralizacji problemu poprzez przykrycie osadów kompostem okazały się nieskuteczne, a mieszkańcy zmuszeni są do zamykania okien i unikania wychodzenia na zewnątrz.
Według relacji mieszkańców 3,5-tysięcznego miasteczka, zapach przypomina mieszankę amoniaku i rozkładających się zwierząt, przenika do domów, sklepów i odzieży.
– Już za kilka tygodni będziemy gościć turystów i kibiców z różnych krajów. Obawiamy się, że zamiast pięknych widoków i sportowych emocji zapamiętają naszą miejscowość jako najbardziej śmierdzące miejsce w Europie – powiedział w rozmowie z NRK Thomas Hovde Marthinsen, mieszkaniec Vikersund.
Finał Raw Air odbędzie się w dniach 13-16 marca, a zawody zostaną rozegrane w Oslo i Vikersund.
