19.02.2025 10:02

Nowy limit płac w LaLiga. Real Madryt może wydać najwięcej

LaLiga opublikowała nowe limity wynagrodzeń klubów Primera i Segunda Division. Aktualizacja kwot nastąpiła po zamknięcia zimowego okna transferowego. Najlepszą sytuację ma Real Madryt, ale FC Barcelona też nie może narzekać.

Federico Valverde of Real Madrid (L) celebrates a goal with Jude Bellingham (C) and Vinicius Junior (R) during the UEFA Champions League quarter-final first leg match between Real Madrid CF and Manchester City at Estadio Santiago Bernabeu on April 9, 2024 in Madrid, Spain. (Photo by Alberto Gardin/IPA Sport / ipa-a/IPA/Sipa USA)
2024.04.09 Madryt
pilka nozna , liga mistrzow
Real Madryt - Manchester City
Foto Alberto Gardin/IPA Sport/ipa-agency.net/SIPA USA/PressFocus

!!! POLAND ONLY !!!
Autor zdjęcia: PressFocus

Limit płacowy obowiązuje w hiszpańskiej piłce od 12 lat z inicjatywy ówczesnego, wciąż sprawującego władzę prezesa LaLiga Javiera Tebasa. Kluby przedkładają swoje bilanse finansowe odpowiedniemu organowi, który poddaje je analizie i akceptuje lub nie. Limit płacowy tworzy szereg czynników, przede wszystkim zarobki piłkarzy, uposażenie trenerów – całych sztabów szkoleniowych, wydatki na młodzieżowy futbol, kwestie podatkowe dotyczące zawodników, amortyzacja przy realizowaniu transferów, premie i bonusy.

Na czele jest, co nie stanowi zaskoczenia, Real Madryt (754,89 mln). Tuż za stołecznym zespołem uplasowała się Barcelona (463,64 mln), w jej przypadku nastąpił ogromny wzrost tej kwoty, wszak rok temu wynosiła 204 mln. Podium zamyka Atletico Madryt (314,281 mln).

W czym Barcelona jest najlepsza?

Fakt, że między Realem a resztą stawki jest tak olbrzymia różnica, dowodzi, że klub z Santiago Bernabeu jest zarządzany w sposób modelowy. Jednak Barcelona, który stopniowo wychodzi z finansowego kryzysu, którego apogeum obserwowaliśmy w czasie rządów Josepa Marii Bartomeu, może poszczycić się tym, że zanotowała najwyższy wzrost limitu ze wszystkich drużyn uwzględnionych w tej klasyfikacji. Niektórzy zwracają uwagę na wręcz niewiarygodny i kuriozalny limit wynagrodzeń Sevilli, bo to raptem… 684 tysiące euro.

Jeśli chodzi o Barcelonę, sprzedaż lóż VIP na nowym, nieoddanym jeszcze do użytku Camp Nou pozwoliła na rejestrację piłkarzy Barcy i wzrost limitu katalońskiego klubu.

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski