13.01.2025 11:41

4F sponsoruje klub z Tajlandii

Sponsorem Pattayi, tajlandzkiego drugoligowca jeśli chodzi o piłkę nożną, jest polska Marka 4F, która w tym azjatyckim kraju ma fabrykę i stara się zwiększać rozpoznawalność na lokalnym rynku.

Oferta firmy 4F w sklepie internetowym powinna zadowolić fanów koszykówki. Coś dla siebie znajdą zarówno kibice reprezentacji, jak i sympatycy poszczególnych klubów z rodzimych rozgrywek ligowych. Promocja jest naprawdę duża.
Autor zdjęcia: 4F

Druga liga tajlandzka, mecz Pattaya United-Trat FC 1:1. Ciekawe doświadczenie, na trybunach około 2 tys. kibiców, pół na pół Tajowie i przyjezdni. Zorganizowany doping, ultrasi śpiewali przez 90 min” – relacjonuje dziennikarz Canal+Sport przebywający obecnie w Tajlandii – Krzysztof Marciniak.

Trener na lata

Szkoleniowcem ekipy Pattaya United jest Dennis Amato, którego przygoda z tajlandzką piłką trwa od dekady. Jak podaje Marciniak, ten niemiecki trener najpierw trenował indywidualnie z… synem prezesa klubu, a z czasem przejął stery nad zespołem. Gdy był w Mainz, miał okazję poznać Jurgena Kloppa i – co za tym idzie – jego spojrzenie na futbol, co teraz z pewnością procentuje.

Komentator Canal+Sport i prowadzący Ligę+Extra zarazem akcentuje, że Tajowie mają problem z przyjmowaniem krytyki, co sprawia, że trzeba do nich podejść inaczej, bardzo ostrożnie dobierać słowa, wykazywać się dyplomacją.

Jeśli chodzi o limity obcokrajowców, w lidze tajskiej stworzono 3 grupy: – wszystkie nacje, głównie Brazylijczycy – Azjaci – piłkarze z Azji Południowo-Wschodniej. „W 1. Lidze można rejestrować max. 9 wg schematu 5+1+3. W przyszłym roku limit zostanie zwiększony. Przy kosztach życia w Tajlandii wcale nie trzeba zarabiać wielkich pieniędzy by żyć po królewsku, kluby zazwyczaj opłacają dom i auto” – zaznacza Marciniak.

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski