4F sponsoruje klub z Tajlandii
Sponsorem Pattayi, tajlandzkiego drugoligowca jeśli chodzi o piłkę nożną, jest polska Marka 4F, która w tym azjatyckim kraju ma fabrykę i stara się zwiększać rozpoznawalność na lokalnym rynku.
„Druga liga tajlandzka, mecz Pattaya United-Trat FC 1:1. Ciekawe doświadczenie, na trybunach około 2 tys. kibiców, pół na pół Tajowie i przyjezdni. Zorganizowany doping, ultrasi śpiewali przez 90 min” – relacjonuje dziennikarz Canal+Sport przebywający obecnie w Tajlandii – Krzysztof Marciniak.
Trener na lata
Szkoleniowcem ekipy Pattaya United jest Dennis Amato, którego przygoda z tajlandzką piłką trwa od dekady. Jak podaje Marciniak, ten niemiecki trener najpierw trenował indywidualnie z… synem prezesa klubu, a z czasem przejął stery nad zespołem. Gdy był w Mainz, miał okazję poznać Jurgena Kloppa i – co za tym idzie – jego spojrzenie na futbol, co teraz z pewnością procentuje.
Komentator Canal+Sport i prowadzący Ligę+Extra zarazem akcentuje, że Tajowie mają problem z przyjmowaniem krytyki, co sprawia, że trzeba do nich podejść inaczej, bardzo ostrożnie dobierać słowa, wykazywać się dyplomacją.
Jeśli chodzi o limity obcokrajowców, w lidze tajskiej stworzono 3 grupy: – wszystkie nacje, głównie Brazylijczycy – Azjaci – piłkarze z Azji Południowo-Wschodniej. „W 1. Lidze można rejestrować max. 9 wg schematu 5+1+3. W przyszłym roku limit zostanie zwiększony. Przy kosztach życia w Tajlandii wcale nie trzeba zarabiać wielkich pieniędzy by żyć po królewsku, kluby zazwyczaj opłacają dom i auto” – zaznacza Marciniak.