Gwiazdy Liverpoolu zaskoczyły młodego fana z rzadką chorobą
Isaac Kearney, sześcioletni chłopiec z zespołem Wolfa-Hirschhorna, otrzymał prezent od graczy The Reds. Zespół Wolfa-Hirschhorna to niezwykle rzadkie zaburzenie chromosomowe, jednak nie przeszkadza młodemu pasjonatowi futbolu w żywiołowym wspieraniu ukochanego zespołu, śpiewaniu i grze na gitarze.

Osoby urodzone z tą przypadłością doświadczają opóźnionego wzrostu i rozwoju. W ramach obchodów Międzynarodowego Dnia Osób Niepełnosprawnych Kearney miał okazję przeżyć kilka wyjątkowych chwil w towarzystwie idoli. Po pierwsze, kapitan Virgil van Dijk i lider ataku Mohamed Salah zaskoczyli chłopca w jego szkole (North Wood).
Szlagier Premier League i prezent
Następnie chłopiec został zaproszony do AXA Training Centre, gdzie poznał resztę drużyny. Tam został także poinformowany o kolejnym etapie przygody z Van Dijkiem, który zaprosił go, aby wyszedł z nim na płytę Anfield przed hitowym meczem Premier League przeciwko Manchesterowi City.
Niezwykła siła
Kearney i jego rodzice zostali zapytani o to doświadczenie podczas wywiadu w BBC Breakfast w Boxing Day. Młody człowiek powiedział, że „dobrze” się bawił, podczas gdy jego matka Melissa wdała się w więcej szczegółów. „To było niewiarygodne” – wyznała. Rozwój Isaaca jest opóźniony, ma trudności w uczeniu się, niskie napięcie mięśniowe i dużo fizjoterapii, ale nie poddaje się mimo tych trudności i przeciwności, co zostało docenione przez Liverpool FC.
Dodajmy, że Isaac ma ostatnio same powody do radości w związku z tym, że jego ukochana drużyna idzie jak burza w Premier League. Choć rozgrywany wieczorem w Boxing Day mecz z Leicester zaczął się od tąpnięcia, czyli gola dla beniaminka, to ostatecznie gospodarze pokonali Lisy pewnie na Anfield 3:1. A w bramce gości zadebiutował w Premier League Jakub Stolarczyk, który nie może mieć do siebie pretensji o żadnego z puszczonych goli.

Bartłomiej Najtkowski
Więcej Ze świata
Jak miliarder zbudował największy na świecie turniej tenisowy (na środku pustyni)?
Prawie 500 tysięcy osób przyjechało do kalifornijskiej Doliny Coachella, około 15 minut od Palm Springs, by słuchać muzyki i jeść wykwintne jedzenie, ale tłumy mają też oglądać tenis światowej klasy na Indian Wells.



