Norweska piłka nożna chce innowacji
Na kontrowersyjny pomysł wpadły władze norweskiego futbolu. Wiele dziwnych przepisów widział świat piłki nożnej, a ten mógłby być kolejnym.
Jak informuje "Reuters", Norweska Federacja Piłkarska rozważa pomysł, wedle którego drużyna, która zainkasuje w trakcie meczu od rywala cztery gole, będzie mogła wprowadzić na boisko dodatkowego piłkarza.
– To dobra zasada, która zwiększy atrakcyjność spotkań. Nie jest fajnie przegrać 17:0, tak jak nie jest fajnie wygrać 17:0. – twierdzi Henning Berg, były piłkarz reprezentacji tego kraju.
Mniej entuzjazmu wykazuje w tej kwestii szkoleniowiec Aalesund – Kjetil Rekdal. – To może być pozytywne, jeśli chodzi o zwiększenie frekwencji na meczach, ale będzie godzić w najlepsze zespoły. – twierdzi trener.
Ciężko stwierdzić, czy taki pomysł jest realny, ale zastanówmy się – jeśli drużyna, która przegrywa czterema bramkami i wprowadzi na boisko dodatkowego zawodnika wygra mecz… Co się wówczas stanie? I jak na taki przepis zareaguje UEFA?