Premier League przyciąga turystów
Angielskie rozgrywki piłkarskie są na całym świecie niebywale popularne. Owocuje to rzeszą kibiców, którzy przybywają do Anglii, by obejrzeć jedno ze spotkań.
Agencja VisitBritain, która zajmuje się analizowaniem i rozwojem turystyki w Wielkiej Brytanii dokładnie przeanalizowała związki pomiędzy turystami i angielską piłką nożną. Okazuje się, że piłkarze zapewniają hotelarzom (i nie tylko) całkiem spore zyski.
W 2011 roku do Anglii przyjechało ponad 900 tysięcy turystów, którzy w czasie swojej wizyty zasiedli na piłkarskich trybunach. 40% z nich jasno deklarowało, że chęć obejrzenia meczu była głównym powodem pobytu w Anglii.
W sumie turyści ci zostawili w tym kraju 706 milionów funtów (około 785 funtów na osobę). To znaczny wzrost w porównaniu z poprzednim badaniem. W 2010 roku do Anglii przybyło bowiem 750 tysięcy kibiców, którzy wydali 595 milionów funtów.
Co ciekawe przeciętny fan piłkarski odwiedzając Anglię zostawia w niej więcej pieniędzy niż statystyczny turysta. Według badań kibice w trakcie swojego pobytu wydają około 200 funtów więcej niż pozostali.
Które stadiony najczęściej wybierają? Old Trafford, Anfield, Emirates Stadium, Stamford Bridge i White Hart Lane. W Angli najwięcej jest piłkarskich turystów z takich państw jak: Irlandia, Norwegia, USA, Hiszpania i Niemcy.