Turystyka surfingiem stoi
Turyści odwiedzający Portugalię często zjawiają się tam w pogoni za wysokimi falami. Teraz jeśli ich nie znajdą będą mogli uzyskać odszkodowanie od państwa…
Surfing to sport dla wybrańców. Nie oszukujmy się, że przeciętny Polak nie ma szans na uprawianie tej dyscypliny. Portugalia gwarantuje jednak, że odwiedzając ten kraj nie stracimy zbyt wiele.
Jeśli przez 3 dni fanatycy wodnych szaleństw nie zastaną fal wyższych niż 50 centymetrów to państwo portugalskie zwróci im koszty powrotu do domu. Choć wszystko zostało za pewne tak obliczone, że podstawy do wypłaty odszkodowań będą się zdarzały bardzo rzadko, to pomysł wydaje się być trafiony.
Portugalia wysyła tym samym wszystkim miłośnikom surfingu jasny przekaz – jesteśmy pewni, że znajdziecie u nas wspaniałe warunku do uprawiania tego sportu. Zapewne liczba surferów na portugalskich wybrzeżach się zwiększy, a państwo na tym zarobi.
Wystarczy wspomnieć, że zakończone w piątek mistrzostwa świata w surfingu, które odbywały się nieco ponad tydzień w Peniche przyniosły regionowi około 7 milionów euro zysków…