Haaland może trafić do więzienia przez… 60 franków szwajcarskich
Norweski piłkarz Manchesteru City, Erling Haaland, może trafić na jeden dzień do szwajcarskiego aresztu w przypadku przekroczenia granicy tego kraju z powodu niezapłaconego mandatu.
Jak informują norweski „Dagbladet” i szwedzki „Aftonbladet”, powołując się na doniesienia ze Szwajcarii, chodzi o mandat wynoszący 60 franków szwajcarskich, którego Haaland nie uregulował od dłuższego czasu. Nie podano szczegółów dotyczących przyczyny ani terminu wystawienia grzywny, ale pomimo licznych przypomnień, pozostaje ona nieopłacona. Sam zawodnik nie odniósł się do sprawy.
Haaland często odwiedza Szwajcarię ze względu na swojego ojca, Alf-Inge Haalanda, który po opuszczeniu Norwegii z przyczyn podatkowych osiedlił się tam na stałe.
Zdaniem „Dagbladet” kwota mandatu nie powinna stanowić problemu finansowego dla zawodnika tej klasy. Prawdopodobnie ureguluje on należność wkrótce, zwłaszcza że wiosną Manchester City może rozegrać mecz przeciwko drużynie Young Boys Berno, co oznacza konieczność wizyty w Szwajcarii.