Szef federacji piłkarskiej aresztowany. Chodzi o oszustwa i kradzież
Prezes Południowoafrykańskiego Związku Piłki Nożnej (SAFA), Danny Jordaan, który przyczynił się do organizacji pierwszych w Afryce mistrzostw świata, został zatrzymany pod zarzutami defraudacji i przywłaszczenia środków. Wraz z nim aresztowano również dwóch innych podejrzanych.
73-letni Jordaan jest oskarżany o wykorzystanie około 1,3 miliona randów (ponad 72 tysiące dolarów) z funduszy SAFA na wynajęcie firmy PR oraz prywatnej ochrony, które miały mu przynieść osobiste korzyści.
Rzeczniczka policji, Katlego Mogale, poinformowała, że zatrzymanie miało miejsce po akcji specjalnej jednostki dochodzeniowej, która w marcu wkroczyła do siedziby SAFA. W wyniku tej operacji zabezpieczono sprzęt elektroniczny i dokumenty, które będą przedmiotem dalszych analiz.
– To efekt szczegółowego dochodzenia prowadzonego przez specjalny zespół w Johannesburgu w sprawie zarzutów defraudacji i kradzieży kwoty 1,3 miliona randów – powiedziała Mogale.
Jordaan, który w latach 1994–1997 pełnił funkcję parlamentarzysty w RPA, zyskał uznanie za swoją działalność, w tym za pomoc w uzyskaniu praw do organizacji mundialu w 2010 roku. Trzy lata po zakończeniu mistrzostw objął funkcję prezesa SAFA.
W ostatnich latach Jordaan jest coraz bardziej krytykowany za zarzuty dotyczące niewłaściwego zarządzania i korupcji w południowoafrykańskiej piłce. Twierdzi jednak, że jest niewinny i podobno zamierza ubiegać się o kolejną, czwartą kadencję jako prezes SAFA.
Przeciwnicy Jordaana wzywają go do ustąpienia, wskazując na niepowodzenia męskiej reprezentacji, która od 2010 roku nie zdołała zakwalifikować się do mundialu, oraz na coraz gorszy stan infrastruktury piłkarskiej w kraju.