28.10.2024 10:02

Młodzi rządzą. Po El Clasico przypomniano filmik z gwiazdami Barcelony

Są młodzi, a zachwycają od lat

Wynik ligowego El Clasico wstrząsnął Madrytem. 4:0 dla Barcelony oznacza klęskę Realu. Taki rezultat jest zasługą Pau Cubarskiego i Lamine'a Yamala, którzy z Barcą są związani od dzieciństwa.

Wynik ligowego El Clasico wstrząsnął Madrytem. 4:0 dla Barcelony oznacza klęskę Realu. Taki rezultat jest zasługą Pau Cubarskiego i Lamine’a Yamala, którzy z Barcą są związani od dzieciństwa.

Hiszpańskie media przypominają, jak Marc Bernal, Pau Cubarsí i Lamine Yamal, gracze z rocznika 2007, triumfowali przed laty w zmaganiach najmłodszych. Wtedy w szatni po meczu, będąc w euforii, śpiewali „Un Dia de Partit”, popularną pieśń kibicowską, którą można często usłyszeć na Montjuic.

Warto dodać, że Barcelona w social mediach przypomina, iż także Alejandro Balde, Fermin Lopez, Dani Olmo, Marc Casado (piękna asysta przy pierwszym golu Roberta Lewandowskiego) i Gavi przeszli drogę od szkółki La Masia do gry w El Clasico.

Ryzykowne i skuteczne bronienie

Bernal, który jest porównywany do Sergio Busquetsa, doznał ciężkiej kontuzji na początku sezonu i nie wystąpił w El Clasico na Santiago Bernabeu, natomiast Cubarsi i Yamal zagrali. Pokazali się z dobrej strony. 17-letni środkowy obrońca, wespół z doświadczonym Inigo Martinezem, sprawili, że gracze Realu notorycznie wpadali w pułapki ofsajdowe.

Pokazali mistrzostwo gry w obronie. Ta formacja była bardzo wysoko ustawiona, ale mimo że rywale gospodarzy klasyku podjęli ryzyko, Królewscy byli bezradni, w szczególności Kylian Mbappe.

Z kolei Yamal tym razem nie był pierwszoplanową postacią, bo na to miano zasłużył Robert Lewandowski. Ale oczywiście to nie zmienia faktu, że nastolatek, ustawiony na prawym skrzydle, zagrał znakomicie. Strzelił gola, uderzając mocno pod poprzeczkę, i to słabszą, prawą nogą.

Kolejny raz potwierdza się, że słynna barcelońska akademia La Masia jest fabryką talentów, a w klubie z Katalonii jest zachowana ciągłość. I piłkarze pokonują kolejne szczeble, aż do dorosłej drużyny Barcy.

fot. FC Barcelona

Udostępnij
Bartłomiej Najtkowski

Bartłomiej Najtkowski