Barber z Neapolu kpi z animozji neapolitańsko-turyńskich
Ciekawa akcja we Włoszech
Rywalizacja Napoli z Juventusem niesie ze sobą gigantyczny ładunek emocjonalny. W starciach tych drużyn na przestrzeni lat bywało naprawdę gorąco. A spotkania te postrzegano jako batalie północy kraju z południem.
Ta rywalizacja wykracza w dużej mierze poza piłkę nożną, co widzieliśmy szczególnie dobitnie w sezonie, w którym Napoli zdobyło scudetto. Neapolitańczycy, którzy dotąd byli wyśmiewani i wyszydzani przez Włochów z bogatszych regionów, mogli triumfować w sposób euforyczny. Przypomnieli sobie czasy, gdy w miejscowej ekipie królował Diego Maradona.
Odrobina dystansu
Tymczasem jeden z barberów w Neapolu podszedł z przymrużeniem oka, dużym dystansem do antagonizmów neapolitańsko-turyńskich.
Trzeba przyznać, że o to w futbolu chodzi, by unikać nienawistnych, bardzo negatywnych emocji i podchodzić nawet do rywalizacji z odwiecznym rywalem w sposób pozbawiony uprzedzeń.
fot. Juventus i Napoli