Problemy w raju
Bernie Ecclestone ma problem. Kalendarz F1 na rok 2013 wymaga zatwierdzenia w ciągu kilku kolejnych godzin, a tymczasem może się zubożyć o kilka wyścigów.
Organizatorzy nowojorskiego Grand Prix nie trzymają się warunków umowy, a wyścig zaplanowany na niemieckim Nurburgringu bez rządowego wsparcia może się w ogóle nie odbyć!
Ponoć przygotowania do wyścigu w USA utknęły w martwym punkcie i Ecclestone obawia się, że toru nie uda się przygotować na czas. W przypadku legendarnego Nurburgringu, który ma nieustające problemy z płynnością finansową, może się okazać, że w najlepszym przypadku GP Niemiec odbędzie się znów na Hockenheim.
W przypadku wyścigu zaplanowanego w Nowym Jorku niespodzianki nie ma – Formuła 1 zawsze ma problemy z torami, które mają przeżywać swój premierowy „występ”. W przypadku niemieckiej legendy finansowo nic nie drgnęło do przodu i niewykluczone, że Nurburgring już niedługo zostanie zamknięty na dłużej.