Murray sporo zarobi
Według specjalistów od marketingu sukces odniesiony przez szkockiego tenisistę podczas Igrzysk Olimpijskich i US Open wydatnie przełoży się na jego zarobki.
Andy Murray został pierwszym mężczyzną z Wielkiej Brytanii od 76 lat, który wygrał turniej Wielkiego Szlema. Co więcej niewiele wcześniej zdobył złoto podczas Igrzysk Olimpijskich rozgrywanych w jego ojczyźnie. Taki sukces musi budować markę.
Specjaliści od marketingu zgodnie twierdzą, że dobra gra przełoży się na grubość portfela Szkota. W zeszłym roku Murray zarobił 12 milionów dolarów. Jednak tylko 7 milionów pochodziło od sponsorów takich jak: Adidas, Jaguar, RBS, Rado czy Head.
Eksperci są zgodni – w przyszłym roku zarobki tenisisty powinny się przynajmniej potroić. Nawet dość ostrożne prognozy zapowiadają, że wpływy od sponsorów mogą wzrosnąć do 32 milionów dolarów. Bardziej optymistyczne przewidywania mówią nawet o 10-krotnym wzroście zarobków.
Problemem pozostaje jednak niska rozpoznawalność zawodnika. Zaledwie 15% mieszkańców USA jest w stanie przyporządkować jego nazwisko do zdjęcia. W przypadku Federera współczynnik ten wynosi 40%.