Pepsi zostaje z NFL
Na dniach odnowiona ma zostać umowa sponsorska koncernu PepsiCo z amerykańską ligą futbolu (NFL). Kontrakt wart będzie miliard dolarów!
10-letnia umowa – warta 100 milionów dolarów za sezon – daje właścicielowi takich marek, jak Pepsi, Gatorade, Frito-Lay, Tropicana, czy Quaker Oats możliwość reklamowania swoich usług do końca rozgrywek playoff w roku 2022. PepsiCo pierwszy raz sponsorem ligi NFL zostało w 2002 roku podpisując umowę na okres pięciu lat. Później porozumienie między stronami było przedłużane.
Jak informują zagraniczne media, wyjątkiem w promowaniu swoich produktów, będzie Gatorade, który będzie oficjalnym napojem dla zawodników podczas rozgrywania spotkań. Na trykotach trenerskich pojawi się zaś logo Motoroli.
Według wstępnych szacunków, PepsiCo może w ciągu najbliższych dziesięciu lat wpłacić na konto operatora rozgrywek nawet 1,3 miliarda dolarów. Jest to niezwykle dobra wiadomość po ostatnich perypetiach z lokautem, który straszył kluby możliwością utraty sponsorów. Teraz liga wychodzi na długą prostą i nie ma problemu z odbudową zaufania wśród swoich inwestorów. Niewykluczone, że ściągnie do siebie także firmy związane z innymi sportami – najprawdopobniej z NBA, które także boryka się z problemem lokautu.
Przychody NFL w zaczynającym się sezonie sięgnąć mogą 9,5 miliarda dolarów. Na taką kwotę składać się będzie – prócz PepsiCo – także USAA, Base Corp, czy General Motors.
– Mieliśmy długą, wspólną historię. Takie wartości są najważniejsze – mówi w wywiadzie Jennifer Storms, wiceprezes ds. globalnego marketingu sportowego PepsiCo.
– Czynnikiem motywującym był napewno fakt, że problemy mamy już za sobą i teraz będziemy mieć lata spokoju – dodaje dyrektor operacyjny NFL, Brian Rolapp.