04.07.2012 11:47

Anży prosi UEFA

Anży Machaczkała idzie na wojnę z UEFA. Rosyjski klub chce przekonać Europejską Federację Piłkarską do zmiany decyzji w sprawie klubowego stadionu.

 \"\"Anży jest na fali wznoszącej od 2011 roku, kiedy w klub zainwestował lokalny miliarder – Sulejman Kerimow. Zatrudnienie takich gwiazd, jak Samuel Eto\’o, czy Roberto Carlos, przyniosło drużynie awans do rozgrywek Ligi Europy z piątego miejsca w lidze.

 
Problem w tym, że UEFA odmawia zespołowi możliwości rozgrywania domowych spotkań w Dagestanie, z obawy o bezpieczeństwo drużyn i kibiców przyjezdnych. Prośbę o ponowne rozpatrzenie sprawy wystosował do Michela Platiniego dyrektor generalny Anży, Aiwaz Kaziakhmedow.
 
– Decyzja UEFA jest dla nas ogromnym zaskoczeniem, ponieważ Liga Europy pasuje do stadionu w Machaczkale. – pisze w oficjalnym liście pracownik klubu.
 
Rosyjska ekipa wystartuje w eliminacjach do europejskich rozgrywek od drugiej rundy.
Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing