30.06.2012 19:56

Eto\’o przed sądem

Hiszpańska prokuratura oskarża byłego napastnika FC Barcelony - Samuela Eto\"o - o zatajenie dochodów w celu uniknięcia zapłaty należnych podatków.

Eto\’o przed sądem
Kameruński napastnik miał unikać zapłaty podatków, w kwocie 3,5 miliona euro za okres gry w Hiszpanii w latach 2006-2009.

Były zawodnik FC Barcelony, Interu Mediolan, a obecnie piłkarz Anży Machaczkała ma postawione cztery zarzuty związane z przestępstwami podatkowymi, za co grozi mu kara pięciu lat więzienia i 21 milionów grzywny.

Sprawa przedstawiona została przez prokuratora w sądzie w Barcelonie 15 czerwca, ale jeden z zarzutów przedawnił się w dniu dzisiejszym.

Hiszpania walczy z oszustami podatkowymi od momentu "zdiagnozowania" na terenie Europy kryzysu finansowego, który w tym kraju dotknął społeczeństwo w sposób szczególny.

Eto`o miał stworzyć dwie fikcyjne firmy – na Węgrzech i w Hiszpanii – które "prały" pieniądze z tytułów kontraktowych w klubie oraz kontraktu reklamowego z Pumą.

Węgierska spółka notowała jedne z najniższych stawek podatkowych w Europie – zakres 10-19% – podczas gdy hiszpańska firma płaciła mniejsze stawki podatku dochodowego (30-35%), zamiast 45%.

Piłkarz miał również wykorzystywać stworzone spółki do rozliczania prywatnych opłat za mieszkania i zakup mebli oraz luksusowych samochodów.

Oskarżony jest również były agent sportowca – Jose Maria Mesalles.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing