La Liga nie ruszy?
Opóźnić może się się start nowego sezonu hiszpańskiej Primera Division. Powodem są przedłużające się negocjacje między operatorem rozgrywek, a zawodnikami.
Rozmowy pomiędzy Hiszpańską Ligą Piłkarską, a Hiszpańskim Związkiem Piłkarzy zakończyły się fiaskiem. Tematem, jaki poruszały obie strony jest utworzenie specjalnego funduszu gwarantującego wypłatę pensji. – Nie osiągnęliśmy żadnego porozumienia. Nie możemy dać więcej niż mamy. Są między nami poważne różnice, ale musimy iść do przodu – powiedział prezydent LFP, Jose Luiz Astiazaran.
AFE twierdzi, że jeśli ich żądania nie zostaną zaakceptowane, piłkarze nie wyjdą na boisko w dniu planowanego rozegrania pierwszej kolejki ligowej. – Największym problemem jest to, że piłkarze chcą gwarancji, że będą dostawać pieniądze. Graczy, którym kluby zalegają z wypłatą jest aż 200 – podkreślił prezes związku zrzeszającego piłkarzy grających na terenie Hiszpanii, Luis Gil.
Według nowych przepisów, zespoły nie potrafiące wypłacać pensji na czas mają być degradowane do trzeciej ligi rozgrywkowej.