Skandaliczna wypowiedź rosyjskiego sportowca: To nie jest wojna, tylko operacja ratunkowa
Trwają żywe dyskusje dotyczące sankcji, jakie powinna otrzymać Rosja. Głośnym tematem jest sport, a konkretniej wykluczenie rosyjskich sportowców ze wszelkich rywalizacji. Taka sugestia otrzymuje coraz większe poparcie. W szczególności, gdy weźmiemy pod uwagę zachowanie niektórych rosyjskich sportowców. Viacheslav Barkov stwierdził, że na Ukrainie trwa... operacja ratunkowa.
Wykluczenie rosyjskich sportowców ze wszystkich międzynarodowych rywalizacji jest bardzo trudnym zadaniem, a dla niektórych osób również bardzo niesprawiedliwym. Pojawiają się bowiem opinie, iż w większości sportowcy nie są winni i nie popierają działań Władimira Putina.
Skandaliczne słowa Viacheslava Barkova
Trudno jednak znaleźć w tym momencie sprawiedliwe rozwiązanie. Zachowania niektórych rosyjskich sportowców coraz bardziej skłaniają do decyzji o wykluczeniu ich ze wszystkich rywalizacji. Skandalicznych słów dopuścił się Viacheslav Barkov. Kombinator norweski stwierdził bowiem, że na Ukrainie nie ma żadnej wojny, a działania Rosji to misja ratunkowa – A co się tam dzieje? Gdzie jest wojna? Na Ukrainie to nie jest wojna, tylko operacja ratunkowa.
Gest Klimova
Podczas sobotnich drużynowych zmagań w Pucharze Świata w skokach narciarskich, gest poparcia działań Władimira Putina wykonał Jewgenij Klimov. Rosyjski skoczek pokazał do kamery rękawiczki, na którym widniała flaga oraz godło Rosji.