Gerard Pique mógł pomóc, gdyby nie sprzeciw Marii Bartomeu
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie! To kolejny trup, który wypadł z szafy FC Barcelony. Dziennik „Sport” doszedł do sensacyjnych informacji, w których możemy się dowiedzieć, że Josep Maria Bartomeu miał odrzucić pomoc, jaką ofiarował mu kapitan Blaugrany, Gerard Pique. Barca Corporate jest na sprzedaż, ale nie dla piłkarzy Jednym z pomysłów na podreperowanie budżetu […]
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie! To kolejny trup, który wypadł z szafy FC Barcelony. Dziennik „Sport” doszedł do sensacyjnych informacji, w których możemy się dowiedzieć, że Josep Maria Bartomeu miał odrzucić pomoc, jaką ofiarował mu kapitan Blaugrany, Gerard Pique.
Barca Corporate jest na sprzedaż, ale nie dla piłkarzy
Jednym z pomysłów na podreperowanie budżetu katalońskiego klubu jest sprzedaż 49% spółki Barca Corporate. Do dziś nie udało się tego zrobić, ponieważ żadna z ofert spływających na Camp Nou nie była satysfakcjonująca. Jedną z propozycji chciał złożyć Gerard Pique, a konkretnie firma, która należy do niego.
Josep Maria Bartomeu jednak nie chciał słyszeć o ofercie Kosmosu. Dlaczego? Bo według niego mogłoby być to odebrane jako faworyzowanie Pique. To jednak nie przeszkodziło w zaproszeniu Kosmosu na spotkanie potencjalnych inwestorów, na którym odbywała się prezentacja projektu. Po co więc było to zaproszenie, skoro i tak Bartomeu nie chciał skorzystać z pomocy Pique?
Cztery propozycje kupna?
W głośnym liście Josepa Marii Bartomeu do obecnego Prezesa Barcelony, Joana Laporty ten pierwszy napisał, że ponoć były cztery konkretne propozycje kupna 49% akcji Barca Corporate, które dałyby przychód 220 mln euro. Takie kwoty są obecnie potrzebne dla Blaugrany, jak tlen. Laporta jednak zaprzeczył tym doniesieniom. Znów w stolicy Katalonii mamy do czynienia ze „słowem przeciwko słowu”.
Ciekawią nas natomiast dwie sprawy:
- Czy Laporta w przeciwieństwie do Bartomeu wysłucha propozycji Pique?
- Jakie propozycje miał na myśli były Prezes Barcelony i czy uwzględnił wśród nich Kosmos?