Mały stadion olimpijski
Stadion, na którym będą rozgrywane igrzyska olimpijskie w Londynie stał się po raz kolejny obiektem krytyki. Okazuje się, że pomieści jedynie 58 tysięcy widzów.
Do tej pory krytykowano głównie ogromne koszty tej inwestycji i brak planów na wykorzystanie stadionu w przyszłości. Teraz okazuje się, że na obiekcie zmieści się niewielka liczba widzów.
Najlepszych sportowców świata obejrzeć będzie mogło z wysokości trybun jednorazowo zaledwie 58 tysięcy kibiców. Część miejsc została zarezerwowana bowiem dla dziennikarzy (około 10 tysięcy), po 2 tysiące wejściówek dostaną także działacze MKOL-u i sportowcy.
Największe kontrowersje budzi jednak wiadomość, że aż 4,5 tysiąca krzesełek zostanie po prostu pustych. Organizatorzy nie będą sprzedawać na nie wejściówek ponieważ z miejsc tych nic nie będzie widać. Powodem jest błąd architektów stadionu, którzy zaprojektowali zbyt małe ekrany. Pojawiła się konieczność ich powiększenia a to spowodowało, że z prawie 5 tysięcy krzesełek nie widać stadionowych wydarzeń.
Kolejne 3 tysiące miejsc będzie miało ograniczoną widoczność i najpewniej także zostaną wyłączone z dystrybucji. Razem daje to prawie 8 tysięcy "wirtualnych" krzesełek. Jak widać nie tylko Polacy mają problem z budową obiektów sportowych.