Ligue 1 straci gwiazdy?
Kandydat na prezydenta Francji zapowiedział, że w przypadku jego zwycięstwa najbogatsi zapłacą 75% podatek co zrujnowałoby zarobki piłkarzy.
Pomysłodawcą jest Francois Hollande, który kandyduje z ramienia jednej z lewicowych partii. – Jeśli ta propozycja przejdzie, nasze rozgrywki zostaną zdegradowane do drugiej ligi europejskiej. To będzie śmierć francuskiego futbolu – komentuje prezes ligi Frédéric Thiriez. Tak wysoki podatek z pewnością spowodowałby, że wszystkie dobrze opłacane gwiazdy występujące we francuskiej lidze poszukałyby nowych pracodawców za granicą.
Zwiększony podatek dotknąłby około 120-150 piłkarzy Ligue 1. Stanowi to około 25% wszystkich zawodników występujących w tej lidze. Tylu bowiem zarabia ponad milion euro rocznie. Najwięcej straciliby Javier Pastore oraz Nene, którzy zarabiają ponad 300 tysięcy euro miesięcznie.
Reforma ta najdotkliwiej odbiłaby się jednak na klubach. Według szacunków jeden zawodnik zarabiający netto 2 miliony euro rocznie kosztuje klub obecnie 4,1 miliona euro. Po wprowadzeniu zmian będzie to około 10 milionów. Kluby takie jak PSG, Marsylia czy Lyon będą miały dwa wyjścia. Mogą zatem albo zwiększyć swój budżet o kilkadziesiąt milionów euro albo znacznie obniżyć zarobki swoich piłkarzy.
– Piłkarzom trzeba płacić. Zarabiają uczciwie. Są jak wielcy aktorzy, co jest zawsze wyjątkowym zjawiskiem – komentuje pomysł prezes Lille, który działa również w branży filmowej.