Ibrahimović rozpęta burzę? „Ktoś zarabia na moim nazwisku”
- Kto pozwolił FIFA EA Sports na używanie mojej twarzy? - pyta Zlatan Ibrahimović. Czy w ten sposób gwiazda światowego futbolu rozpoczyna walkę z największym producentem gier sportowych na świecie?
To mógł być normalny wieczór. AC Milan Zlatana Ibrahimovicia dzień wcześniej wygrał w hicie Serie A i umocnił się na prowadzeniu w tabeli. Tymczasem w poniedziałkowy wieczór Szwed zadał kluczowe pytanie, które może być tematem rozmów przez najbliższe tygodnie.
– Kto dał FIFA EA Sports pozwolenie na używanie mojej twarzy. Nie jestem członkiem FIFPro i na pewno nigdy nie pozwoliłem FIFA lub FIFPro zarabiać pieniądze używając mnie – napisał „Ibra”.
– Ktoś czerpie zysk z mojego nazwiska i wizerunku przez lata. Czas to zbadać – dodał w drugiej wiadomości.
Who gave FIFA EA Sport permission to use my name and face? @FIFPro? I’m not aware to be a member of Fifpro and if I am I was put there without any real knowledge through some weird manouver.
And for sure I never allowed @FIFAcom or Fifpro to make money using me— Zlatan Ibrahimović (@Ibra_official) November 23, 2020
Co mogło skłonić Ibrahimovicia do takich przemyśleń? Kilka dni temu w sieci pojawiła się informacja, że David Beckham zarobił krocie na swoim wirtualnym powrocie do gry FIFA21 jako tzw. „ikona” w trybie Ultimate Team. „Daily Mirror” twierdzi, że Anglik za powrót do popularnej serii zarobi aż 40 milionów funtów. Umowę podpisano na 3 lata.