60 tysięcy za przyjazd Leeds
Równowartość 60 tysięcy złotych zapłacił norweski kibic za przyjazd i przelot piłkarzy Leeds United na sparing z drużyną z jego miasta.

Lokalny binzesmen wydał z własnej kieszeni 120 tysięcy norweskich koron, by zobaczyć na żywo swoją ukochaną drużynę. – To bardzo kosztowny dla mnie mecz, lecz uważam, że było warto. Od dziecka jestem kibicem Leeds i cieszę się, że udało mi się doprowadzić do przyjazdu tego klubu do Norwegii. Kibice zostali poinformowani, aby na mecz przyszli ubrani na biało, to znaczy w tradycyjne barwy Leeds – stwierdził Anders Gustav Holt, inicjator imprezy.
– Moi piłkarze są trochę za młodzi, aby pamiętać największe osiągnięcia Leeds, lecz dla nas jest to honor gościć tak słynny klub na naszym własnym boisku – komentuje trener drugoligowego Sandefjordu z którym zmierzą się angielscy zawodnicy. Spotkanie zostanie rozegrane we wtorek, 26 lipca.

Redakcja Sport Marketing
Więcej Ze świata
Jak miliarder zbudował największy na świecie turniej tenisowy (na środku pustyni)?
Prawie 500 tysięcy osób przyjechało do kalifornijskiej Doliny Coachella, około 15 minut od Palm Springs, by słuchać muzyki i jeść wykwintne jedzenie, ale tłumy mają też oglądać tenis światowej klasy na Indian Wells.



