Luis Suarez = winny?

Firma płaci Liverpoolowi 20 milionów funtów rocznie. – Byliśmy bardzo rozczarowani sobotnim incydentem i omówiliśmy nasze obawy z klubem – podał bank w swoim komunikacie prasowym.

Standard Chartered, który wszedł niedawno na rynek azjatycki, martwi się, że zachowanie Suareza wpłynie negatywnie na promocję usług na tym kontynencie.

Choć zawodnik przeprosił to zastanowić się należy, czy słusznie. W mediach pojawił się materiał, który wywołuje kontrowersje, co do słuszności obwiniania tylko jednej strony tego incydentu.

Redakcja Sport Marketing