BP przeprasza za wybuch
Koncern British Petroleum rozpoczyna kampanię marketingową mającą na celu odbudowanie marki po zeszłorocznym wybuchu na platformie wiertniczej.
Spadek znaczenia BP na rynku paliwowym po katastrofie ekologicznej w Zatoce Meksykańskiej dał się firmie mocno we znaki. Koncern stara się pokazywać od dłuższego wyłącznie w pozytywnym świetle, dlatego teraz pragnie wykorzystać fakt, że jest jednym z głównych sponsorów Igrzysk Olimpijskich w Londynie.
– Staramy się być pokorni w tym, co robimy. Uważamy, że ludzie chcą teraz słuchać informacji o Igrzyskach – stwierdził Duncan Blake, dyrektor marki BP. – Mieliśmy głębokie przemyślenia na temat tego projektu i myślę, że powinniśmy zabrać głos właśnie teraz. Jestem pewien, że ludzie zobaczą BP w pozytywnym świetle – dodał.
30-sekundowy telewizyjny spot reklamowy wskazuje BP jako dostawcę paliw alternatywnych, które wkrótce zawojują świat. Jednocześnie głosi patetyczne motto: "Londyn 2012 – paliwem przyszłości". Kampania obejmie swoim zasięgiem także billboardy reklamowe na terenie brytyjskich miast.
Jak twierdzi Blake, akcja nie ma podłoża reklamowego, więc nie ma groźby, że zostanie wykorzystana do ataku przez rywalizujące koncerny. – Nie sprzedajemy niczego, więc nie ma się czym martwić. Nie konkurujemy tym spotem z innymi firmami – stwierdził pracownik BP.