21.03.2020 13:47

Hearn zerka w kierunku MMA

Absolutny top wśród promotorów bokserskich, Eddie Hearn, który prowadzi między innymi karierę Anthony’ego Joshuy, zazdrosnym okiem spogląda na świat MMA.

Hearn zerka w kierunku MMA

Hearn jest pod wrażeniem tego, jak zbudowano amerykańską markę. – Podziwiam to, co udało się osiągnąć UFC jako marce. Podziwiam ich rozwój w różnych krajach. Zazdroszczę UFC tego w jaki sposób kontrolują ten sport i zawodników mogąc im zwyczajnie powiedzieć z kim będą się bić w następnym starciu. W boksie jest odwrotnie. Dana White od dawna mówi o wejściu do świata boksu, ale to będzie dla niego frustrujące, bo tu nie wystarczy zadzwonić do Canelo i powiedzieć mu: hej, będziesz walczył we wrześniu. Do zobaczenia – przyznał. 

W rozmowie dla serwisu beIN Sports Hearn podkreślił, że negocjacje związane z organizowaniem bokserskich walk na szczycie potrafią być bardzo długie i ciężkie, ponieważ sprawa rozbija się nie tylko o promotorów i bokserów, ale też federacje bokserskie i telewizje.

Hearn mimo, że podziwia rozwój UFC, sam nie jest dużym sympatykiem MMA. – Jestem niedzielnym fanem MMA, nie znam się na tym przesadnie. Wymieniłbym z nazwiska pewnie z sześciu zawodników. Czasami oglądam duże walki, ale właśnie jestem takim fanem, który czeka na duże wydarzenia – dodał.

Brytyjski promotor bokserski wyraził również swoje zdanie na temat potencjalnego wejścia do świata MMA. – Myślę o tym. Wiele osób prosi mnie, żebym to zrobił i nie ważne czy są to nadawcy telewizyjni czy organizacje, które chciałyby urosnąć i rywalizować z UFC. Konkurowanie z UFC jest bardzo dużym wyzwaniem i jeśli miałbym to zrobić, zrobiłbym to na poważnie. Nie chciałbym tam wejść i być numerem dwa. Bycie numerem jeden w tym świecie jest jednak bardzo trudne. Pozwólcie mi więc najpierw podbić boks, a potem zobaczymy co będzie z MMA – zakończył.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński