25.11.2019 16:01

Borussia dopięła swego

Od dłuższego czasu dało się słyszeć głosy, że Borussia Dortmund, choć zadowolona z warunków współpracy, to chce więcej od Pumy.


I to się najpewnie udało osiągnąć. Niemiecki klub piłkarski podpisał nowy kontrakt, który ma obowiązywać przez osiem lat. Od sezonu 2020/21 do końca 2027/28.

Jak szacują niemieckie media, kontrakt sięgnie około 250 mln euro, czyli będzie to około 31 mln za rok. Do tej pory Puma płaciła za sezon około 9 mln.

Ciekawostką jest, że podobno nowe porozumienie miało obwiązywać przez 10 lat, ale Puma obawia się nieprzewidywalności rynku.

Tak czy inaczej, w zeszłym roku dla „SportBusiness Sponsorship”, Johan Adamsson, szef marketingu Pumy w obszarze sportów zespołowych, przyznał, że poprzez kontrakty z liczącymi się klubami firma chciała mocno usadowić się na podium marek odzieżowych w piłce nożnej, za Nike i adidasem. Dodawał, że celem długoterminowym jest pozycja lidera.

– Oczywiście, Nike i adidas są znacznie większe d nas, więc jesteśmy marką rzucającą wyzwania, a to także element naszej tożsamości – dodawał.

Współpraca Pumy z BVB zaczęła się od sezonu 2012/13. W 2014 roku firma nabyła w klubie pięć procent udziałów, a jej prezes Bjorn Gulden zasiadł w zarządzie Borussii.  

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński