IAAF będzie zawiedzione
Trwają Mistrzostwa Świata w Lekkoatletyce w Dausze. I są dużym rozczarowaniem pod względem marketingowym i organizacyjnym.
Stadion Międzynarodowy Chalifa może pomieścić 40 tysięcy widzów. Jednak, jak informuje IAAF, piątkowa frekwencja to zaledwie 11800, a w sobotę 11300.
– Weszłam dziś na stadion, rozejrzałam się i powiedziałam: czy to na pewno mistrzostwa świata? Puste trybuny to absolutnie szokujący widok. Sportowcy ciężko pracują, starają się wznieść na wyżyny we właściwym momencie i robią to na takim stadionie. Myślę, że to nie w porządku wobec nich – skomentowała Denise Lewis, pracująca przy mistrzostwach jako ekspert BBC, a w przeszłości mistrzyni olimpijska w siedmioboju.
– Wszyscy widzimy, że to katastrofa. Na trybunach jest pusto, a do upału wielu nie udało się dostosować – powiedział Kevin Mayer, złoty medalista w dziesięcioboju z mistrzostw w Londynie w 2017 roku.
Nie mogą dziwić takie opinie. Na dziesięć dni przed imprezą miało się sprzedać 50 tysięcy wejściówek. Przed dwoma laty, właśnie w Londynie, sprzedanych został 705 tysięcy biletów…
Słaba frekwencja wywołuje pytania o Mistrzostwa Świata FIFA w 2022 roku w Katarze.