12.01.2012 20:05

De Sanctis podejrzany o korupcję

Afera korupcyjna we włoskiej piłce nożnej trwa w najlepsze, a tymczasem kolejnym podejrzanym stał się Morgan De Sanctis, który podczas meczu zachowywał się... dziwnie.

Bramkarz USS Napoli będzie się tłumaczył przed organami ścigania. Kamera zauważyła jego dziwne zachowanie podczas meczu z Lecce 3 grudnia zeszłego roku.

De Sanctis był wyraźnie niezadowolony ze strzelenia bramki przez Edinsona Cavaniego, który dał Napoli prowadzenie 4:1. Do tego Włoch wpuścił bramkę w drugiej minucie doliczonego czasu gry – widać było, że nie próbował nawet interweniować.

Media wyszły z założenia, że zależało mu na zwycięstwie swojej drużyny dwoma bramkami. Można się spodziewać, że cała sytuacja zostanie w najbliższych dniach wyjaśniona. 

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing