Gordon Taylor odchodzi z PFA, ale jeszcze nie teraz
Gordon Taylor po 38 latach pełnienia funkcji prezydenta Angielskiego Związku Piłkarzy (PFA) został zmuszony do odejścia.
To między innymi efekt działań przewodniczącego PFA, Bena Purkissa, wzywającego do niezależnego przeglądu funkcjonowania związku. Żeby była jasność, Purkissa na stanowisko wybrano równo rok temu. Chce on unowocześnić organizację.
Purkiss chciał między innymi doprowadzić do niezależnego przeglądu finansów organizacji pomagającej piłkarzom. Co jednak ciekawy, Taylor pozostanie na stanowisku do zakończenia audytu.
W związku z powyższym pierwszym miesiącem, kiedy będzie można wybrać nowego szefa będzie listopad. Zarazem regulacje PFA sprawiają, że przewodniczący oraz członkowie komitetu zarządzającego nie będą brani pod uwagę przez pięć lat na najwyższe stanowisko.
W Anglii zapanowała wśród piłkarzy konsternacja, gdyż Purkiss stał na czele przemian organizacji, które były zdecydowanie propiłkarskie. Teraz okazuje się, że ster przypadnie komuś innemu.
Co ciekawe, Taylor przyznał, że pod koniec zeszłego roku istniał duży konflikt między nim a członkami komitetu, ale obecnie wszyscy są zjednoczeni i podążają w jednym kierunku.
Pierwszy etap procesu rekrutacji wesprze Sport Resolutions pod przewodnictwem Thomasa Lindena. Zarazem Taylor wyjaśnia, że nie wie jak długo potrwa weryfikacja PFA i między wierszami ujawnia, że liczy na pozostanie na czele organizacji nawet do 2020 roku.
Nieoficjalnie mówi się, że Taylor rocznie zarabia około 2,9 mln funtów.