23.02.2018 08:13

Gigant uznał, że czas na YouTube

Manchester United FC był obecnie jedynym klubem Premier League, jak i jednym z największych na świecie, który nie posiadał kanału na YouTube.

To się zmieniło i trochę wygląda jakby gigant wszedł na trwającą w najlepsze imprezę i z uśmiechem spytał: „Hej, coś nas ominęło?”

Na start klub przygotował playlisty, jak i wideo zachęcające do subskrybowania. Czy to przyniosło efekt? Odpowiedź jest prosta. Siła marki jest gigantyczna. Kanał wystartował 22 lutego, a już ma niemal 127 tysięcy subskrybcji. Dla przykład, mistrz Anglii sprzed dwóch lat – Leicester City FC, ma ich w ogóle 64 715. Spoglądając na nasze podwórko, Legia może poszczycić się 92 753 zapisanymi osobami.

Skąd taka decyzja? – Wizja klubu to bycie największym i najbardziej zaangażowanym klubem sportowym na świecie. Nasza obecność na platformach takich jak YouTube pozwoli nam osiągnąć ten cel – powiedziała rzeczniczka Manchesteru United.

– YouTube pozwoli nam poszerzyć naszą demografię fanów, a także dostarczy analityki i wniosków, które będziemy mogli wykorzystać w naszych planach mediowych i contentowych – dodała.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński