23.02.2017 16:59

Budapeszt przestaje marzyć

Po spotkaniu premiera Węgier, Viktora Orbana z burmistrzem Budapesztu, Istvanem Tarlosem, jedno jest pewne. Igrzysk w tym kraju nie będzie.


Władze uznały, że skoro przeciwnicy imprezy zebrali prawie 260 tysięcy podpisów to nie ma szans, aby inicjatywa zyskała poparcie społeczne w referendum.

To oznacza, że w grze o Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie w 2024 roku pozostaną tylko kandydatury Paryża i Los Angeles.

MKOl może się martwić, bo to kolejny raz, gdy kandydatury wykruszają się. Thomas Bach, prezydent organizacji, rzucił nawet pomysł, aby ten kto przegra bój o wydarzenie w 2024 roku był organizatorem igrzysk cztery lata później…  

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński