Boricić chce rozwijać CEV
Aleksandar Boricić, nowy prezydent CEV, przyznaje, iż Europa jest najważniejszym rynkiem dla siatkówki i należy to jak najmocniej eksponować.
– Nadszedł czas wielkich zmian dla Starego Kontynentu i musimy nad nimi nadążyć. Musimy wzmocnić pozycję Europy na świecie. Nasza federacja składa się z 55 krajów. Póki wszyscy jesteśmy na jednym statku i płyniemy w tym samym kierunku, jesteśmy w stanie wiele zrobić nawet dla najmniejszej federacji w Europie – powiedział Serb.
Nowy szef ma zastrzeżenia do możliwości uzyskania awansu na Igrzyska Olimpijskie. Przypomnijmy, że na teraz do przyszłorocznej imprezy w Rio de Janeiro awansowali jedynie siatkarze Włoch i siatkarki Serbii.
– Spróbujmy wyobrazić sobie sytuację, że z Pucharu Świata do Rio nie awansował żaden zespół z Europy. W najgorszym scenariuszu mogłoby to wówczas oznaczać, że najsilniejszy siatkarski kontynent miałby tylko po jedynym przedstawicielu w Brazylii. Przecież to jest nie do pomyślenia – zauważył.
– Polacy i Włosi pokazali, jak należy zorganizować imprezę rangi mistrzowskiej. Również bardzo dobrze wypadły mistrzostwa świata w siatkówce plażowej, które rozgrywane były w Holandii. Zebraliśmy bardzo dobre opinie o organizacji tych imprez. To wszystko powoduje, że Europa ma duży wpływ na rozwój siatkówki. Dlatego będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, by pozycja i zaangażowanie krajów z naszej konfederacji miały wpływ na decyzje podejmowane przez FIVB. Czeka nas sporo pracy, ale zmiany są nieuniknione – stwierdził Aleksandar Boricić.