Dyrektorzy zacierają ręce
Szkolny sport w Stanach Zjednoczonych to naprawdę duży biznes. Pieniądze, jakie przechodzą przez lokalne uczelnie liczone są w milionach dolarów.
National College Playes Association i Drexel Departament of Sport Management przygotowały wspólne badanie rynku, które oszacowało przychody pięciu głównych konferencji sportowych z transmisji telewizyjnych. Według rachunków obu instytucji, NCCA (organizacja odpowiedzialna za przygotowanie zawodów sportowych dla uczelni wyższych USA) w ostatnim roku rozliczeniowym zarobiła 784 miliony dolarów. Oznacza to, że całkowite przychody szkolnego futbolu amerykańskiego oscylują w granicach 2 miliardów dolarów rocznie.
– Napływ nowych pieniędzy to czas dla dyrektorów uczelni, komisarzy ligi i trenerów, aby zweryfikować priortety budżetowe – stwierdził profesor Uniwersytetu Drexel, Ellen J. Staurowsky. Wiąże się to z decyzją NCAA, która w zeszłym roku zmniejszyła ilość przyznawanych stypendiów dla przyszłych koszykarzy i futbolistów o 1500.
Federacja zawodników występujących dla uczelni wyższych (NCPA) zrzesza aktualnie 14 tysięcy członków z ponad 150. szkół.