12.01.2015 13:09

Atletico zarabia na powrocie Torresa

Fernando Torres opuszczał Atletico Madryt w 2007 roku. Teraz wraca, a na prezentacji pojawiło się ponad 40 tysięcy kibiców. To dobry prognostyk.


Sytuacja nie może dziwić. Przed transferem do Liverpool FC był symbolem, kapitanem drużyny. – Nie wiem czym sobie zasłużyłem na to, że tu przyszliście. Tęskniłem. Opuszczenie Atletico to najcięższe chwile mojego życia – mówił.

Koszulki, tak te meczowe, jak i okolicznościowe, z numerem 19 sprzedają się jak świeże bułeczki. W ciągu jednego do kibiców trafiło ich 2 tysiące. Każda po 111 euro… (cena według sklepu internetowego – przyp.).

To rekord klubowy, a patrząc na fakt, iż sklep był czynny od 10 do 19, znaczy tyle, że na godzinę sprzedawano 222 trykoty „El Nino”. Atletico tym samym robi dobry interes.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński