E-sport na igrzyskach?
Rob Pardo, były dyrektor kreatywny Blizzard Entertainment, twórca gry „World of Warcraft”, przyznał, iż sport ma niezwykle szeroką definicję.
Nie da się ukryć, że profesjonalne imprezy e-sportowe przyciągają obecnie milionową publiczność. Przykład? Niedawna impreza w Seulu wypełniła się 40 tysiącami widzów. Finał League of Legends rozgrywany był na stadionie Sangam wybudowanym na mistrzostwa świata w piłce nożnej w 2002 roku. Do tego należy dodać tysiące ludzi śledzących relację za pośrednictwem internetu.
– Jest to bardzo dobry argument dla e-sportu, aby pojawił się na igrzyskach olimpijskich – powiedział Pardo.
– Wszystko zależy od tego, jak definiujemy sport. Jeżeli chcesz go określić jako coś, co wymaga dużego wysiłku fizycznego, to trudno jest ocenić gry wideo jako sport, ale w tym samym czasie, gdy patrzę na rzeczy, które są już na igrzyskach olimpijskich, zaczynam kwestionować taką definicję – dodał.