Ze świata 31 maja 2014

Parma na sprzedaż

Właściciel i zarazem prezydent włoskiej Parmy FC na konferencji prasowej ogłosił niespodziewanie, że odchodzi ze swojej funkcji i wystawia klub na sprzedaż.

Zespół prowadzony przez Roberto Donadoniego rozegrał fantastyczny sezon, zajmując szóste miejsce w Serie A i kwalifikując się do gry w rozgrywkach Ligi Europy przyszłego sezonu. Jednak z powodu niejasnych przepisów związanych z regulacjami podatkowymi włoska federacja nie przyznała licencji na grę w pucharach Parmie, a jej miejsce zajęło Torino, siódmy zespół włoskiej ligi sezonu 2013/14. 
 
– Zwołałem konferencję, by wyjaśnić, co zaszło – zaczął właściciel Parmy, Tommaso Ghirardi. – Złożyliśmy odpowiednie dokumenty potwierdzające, że zapłaciliśmy wszystkie należności co do ostatniego euro. Zapomnieliśmy jednak według urzędników o drobnej kwestii związanej z regulacjami w sprawie podatków. Tłumaczyłem to urzędnikom, że przy tak wielu piłkarzach, szczególnie sekcji młodzieżowej takie rzeczy mogą się zdarzyć. Ze swojej strony daję słowo, że zapłaciliśmy wszystko w terminie, ale oni nie chcą słuchać – żalił się. 
 
– Postępowałem tymczasem według wytycznych ludzi, którzy pracują we włoskiej federacji piłkarskiej. Mogę podać daty, nazwiska, pokazać maile, numery telefonów. To byli ci sami ludzie, którzy potem nie przyznali nam licencji. Wydaliśmy 13 milionów, teraz możemy być ukarani 8 milionową grzywną, a ktoś myśli, że mieliśmy interes w tym, by zatrzymać dla siebie 300 tysięcy euro. To śmieszne. Kiedy już ochłonę to rozliczę się z ludźmi, którzy są za to odpowiedzialni. Kończę z futbolem. Nie będę już prezydentem Parmy. Klub wystawiłem na sprzedaż – zakończył wściekły Ghirardi.