13.05.2014 11:53

Brazylia będzie świętować

Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami prezydent Brazylii chcąc poprawić nastroje przed zbliżającym się mundialem zmienia tamtejsze prawo.

Dilma Rousseff pełniąca funkcję prezydenta Brazylii boi się negatywnych nastrojów dominujących w społeczeństwie tuż przed rozpoczęciem Mistrzostw Świata w piłce nożnej, które odbędą się w jej kraju. Dlatego też populistycznymi posunięciami stara się poprawić nastrój rodakom.

Zgodnie z przewidywaniami uchwaliła więc dekret, który skraca dzień pracy do 12:30 zatrudnionym w sektorze publicznym ze względu na mecze reprezentacji Brazylii. Przepis dotyczyć ma nie tylko spotkań grupowych, ale również późniejszej fazy turnieju.

W teorii za wprowadzeniem przepisu stoi chęć ograniczenia korków i ułatwienie miejskiej komunikacji w miastach organizujących turnieje.

Udostępnij
Redakcja Sport Marketing

Redakcja Sport Marketing