Spartak może liczyć na rząd?
Choć większość klubów sportowych w Rosji wspierana jest przez państwowe pieniądze upadający gigant hokeja na lodzie nie będzie miał tyle szczęścia.
Dla nikogo nie jest tajemnicą, że rosyjski sport na poziomie profesjonalnym w dużej mierze opiera się na państwowych pieniądzach. Rządowe fundusze lub spółki energetyczne zależne od państwa w dużej mierze utrzymują przy życiu wielkie kluby sportowe. Hokejowy Spartak Moskwa radził sobie jednak bez tego typu wsparcia.
Problem pojawił się gdy Investbank – główny sponsor klubu popadł w grudniu w problemy finansowe. Wtedy Spartak został odcięty od ważnego źródła dochodów. Zdesperowani działacze postanowili szukać ratunku w rządzie.
Witalij Mutko szybko rozwiał jednak ich nadzieje. Minister Sportu zapewnił, że nie ma zamiaru inwestować państwowych pieniędzy w ten klub. Jego przejęcie kosztowałoby około 20 milionów dolarów, a zdaniem Mutko Spartak nie jest wart takich pieniędzy. Czy legenda rosyjskiego hokeja upadnie?