Dług Wembley rośnie
Dwa miliony kibiców na 28 eventach, które odbyły się w ubiegłym roku nie przełożyły się na zmniejszenie długu angielskiej dumy narodowej.
Angielski Związek Piłki Nożnej zanotował, że w roku 2010 odbyło się o 10 mniej wydarzeń na nowym obiekcie, co spowodowało zmniejszenie dochodów względem roku 2009 z 18 milionów funtów do 12 milionów. Na kark długu zalicza się także występ reprezentacji Anglii na Mistrzostwach Świata w RPA, gdzie straty zostały oszacowane na 11 milionów funtów.
Nie bez znaczenia był też spadek dochodu Club Wembley z 65 milionów funtów do 60 milionów. Sprawy nie ułatwia pożyczka w wysokości 305,8 milionów funtów, do której co roku FA dopłaca 22 miliony odsetek.
Na podsumowaniu finansowym dług netto Wembley wzrósł z 228,1 miliona funtów do 256 milionów.
Skoro nawet w Anglii, taki stadion, jak Wembley, nie potrafi się zwrócić, to aż strach pomyśleć, co będzie się działo z obiektami, które na dniach w komplecie zostaną oddane do użytku w Polsce…