MKOl nie zna empatii
Władze Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego najwyraźniej chcą, aby igrzyska były źródłem jedynie radosnych uczuć i nie pozwalają sportowcom na zadumę….
W trakcie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi zmarł brat jednej z norweskich biegaczek. Niewiele myśląc reprezentantki tego kraju w dyscyplinach biegowych postanowiły uczcić jego pamięć zakładając na rękawy strojów tradycyjne czarne opaski.
Okazuje się jednak, że MKOl nie życzy sobie tego typu manifestacji. Co prawda działacze łączą się ze sportowcami w bólu po stracie najbliższych, ale nie chcą, aby tego typu demonstrowanie uczuć zachęcało innych do manifestacji bardziej skrajnych emocji.
Dlatego też do Norweskiego Komitetu Olimpijskiego trafiło w tej sprawie pismo z reprymendą podpisane przed władze MKOl. Najwyraźniej w Soczi oraz na kolejnych igrzyskach trzeba zawsze się uśmiechać – nie ważne czy ma się ku temu powody.
MKOl nie był pobłażliwy również dla Kanadyjczyków, którym zabronił umieszczania na kaskach naklejki upamiętniającej śmierć reprezentantki tego kraju – Sarah Burke, która zginęła podczas treningu dwa lata temu.