17.08.2014 06:45

Nowy prezes FIGC

W końcu poznaliśmy nowego prezesa Włoskiej Federacji Piłkarskiej (FIGC). Został nim Carlo Tavecchio, co należy uznać za sporą kontrowersję.

Trzeba pamiętać, że nie ma on czystej kartoteki. Nie dość, że jego wypowiedzi często miały charakter rasistowski, co przy częstych negatywnych zachowaniach kibiców, nie jest najlepszym prognostykiem dla włoskiego futbolu. Do tego ma za sobą osiemnastomiesięczną odsiadkę za fałszerstwo i uchylanie się od płacenia podatków, a także nadużywanie władzy.
 
Jego kontrkandydatem był były reprezentant Włoch, Demetrio Albertini. Ostateczne Tavecchio otrzymał 63,63 procent głosów z 278-osobowego grona.
 
Dlaczego Albertini poległ? To dość proste. Wśród głosujących byli oczywiście przedstawiciele klubu, jak i władz rozgrywek ligowych. Ciężko im było dopuścić byłego piłkarza, gdyż to mogło oznaczać znaczące polepszenie stosunków z AIC (Włoski Związek Piłkarzy – przyp.). 
 
Na czele zawodników stoi Damiano Tommasi, który wybór Tavecchio podsumował słowami: – Straciliśmy szansę na zbudowanie czegoś nowego. Nie można się nie zgodzić z byłym reprezentantem Włoch.
 
Jesteśmy przekonani, że rozmowy o układach zbiorowych we Włoszech będą cięższe niż do tej pory. Z drugie strony, związek piłkarzy jest tam na tyle silny, że może doprowadzić do bojkotu rozgrywek. 
Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński